wtorek, 2 czerwca 2015

Smutne pożegnanie Gerrarda


Dnia 16 maja w przedostatniej kolejce Premier League Liverpool mierzył się na własnym stadionie z Crystal Palace. W pierwszej części sezonu w meczu wyjazdowym na Selhrust Park "The Reds" ulegli przeciwnikom 3:1 po bardzo słabym spotkaniu. Tym razem było podobnie. Liverpool przegrał po raz drugi 1:3 przy stanie 1:0 do zera w pierwszej połowie. Ten mecz był wyjątkowy i symboliczny na swój sposób, ponieważ był to ostatni mecz na Anfield legendarnego kapitana Liverpoolu- Stevena Gerrarda. Jest on wychowankiem tego klubu, w którym gra od 8 roku życia i spędził w nim całą swoją karierę. Rozegrał 18 sezonów, występując w 732 spotkaniach i zdobywając 158 bramek w przeciągu całej swojej kariery. Z Liverpoolem zdobywał Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata, 4 razy FA Cup, 2 razy Capital One Cup, ale nigdy nie zdobył upragnionego Mistrzostwa Barclays Premier League. W 2005 roku został wybrany najlepszym piłkarzem Europy i zajął 3 miejsce w w głosowaniu na najlepszego gracza na świecie w plebiscycie o złotą piłkę FIFA. W kadrze narodowej występował od 1999 roku a od 2012 roku był jej kapitanem. Przez wielu uznawany jest za najlepszego pomocnika na świecie. Jego pożegnanie było bardzo okazałe między innymi przez piękną oprawę na trybunach, szpaler wykonany przez zawodników i przemówienia bliskich mu osób oraz śpiewanie pieśni na jego cześć. Jedyne czego zabrakło w ten dzień to zwycięstwa i i tego, że Liverpool odpadł z rywalizacji o udział w Lidze Mistrzów w sezonie 2015/2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz